Pierwszy raz na spływ kajakowy wybrałam się z rodzicami, siostrą i znajomymi. Dwie czteroosobowe rodzinki zupełnych laików w kwestii spływów kajakowych, no z wyjątkim mojego taty, który na kajakach pływał wielokrotnie. Zaczęliśmy więc od bardzo przyjemnaj trasy po rzece Wieprz.
Płytka, łagodna, choć dość "pokręcona" trasa dała nam strasznie dużo frajdy. Towarzyszyła nam piękna słoneczna pogoda, miła atmosfera i mnóstwo wrażeń związanych z pokonywaniem drobnych przeszkód, które dla nas początkujących były niezwykle trudne.
Polecam wszystkim, ale kajaki mogą być też niebezpieczne, więc zanim się wybierzecie porozmawiajcie z kimś doświadczonym o wyborze miejsca, rodzaju kajaków, no i oczywiście o odpowiednim przygotowaniu. Najlepiej mieć w swojej ekipie kogoś, kto będzie przewodnikiem i zna specyfikę pływania kajakami.