Od kilku dni odwiedzamy wyspy archipelagu Grenadyny. Najpierw wyspa Mayreau, na której spędzamy dzień pod palmami i w wodzie. Mamy po raz pierwszy okazję do nurkowania na rafie koralowej. Woda cieplutka, kolorowe ryby, rozgwiazdy, kraby, koralowce i wodorosty. Jedna z koleżanek ma aparat do zdjęć podwodnych i mam nadzieję, że przywiozę jakieś fotki.
Wieczorem urządzamy kolację (ognisko) na plaży - jest super, tylko cierpię po opaleniu przez słońce, bo dziś zapomniałam posmarować się kremem ochronnym.
Kolejna wyspa to Bequia , Port Elizabeth i typowe klimaty karaibskie.
A zaraz ruszamy na północ, kolejny przystanek za kilka dni.
Pozdrowienia dla czytelników.
Wieczorem urządzamy kolację (ognisko) na plaży - jest super, tylko cierpię po opaleniu przez słońce, bo dziś zapomniałam posmarować się kremem ochronnym.
Kolejna wyspa to Bequia , Port Elizabeth i typowe klimaty karaibskie.
A zaraz ruszamy na północ, kolejny przystanek za kilka dni.
Pozdrowienia dla czytelników.