Ahoj
Nauczyciele nie odpuszczają i musimy się starać, bo przy braku zaliczeń nie możemy schodzić na ląd - jak już dopłyniemy. Wkrótce też oceny będą przesłane rodzicom. Taka wirtualna wywiadówka!!!
26.10.2011 dopływamy do jednej z wysepek Republiki Zielonego Przylądka.
18.10.2011 pod wieczór ruszamy na Ocean. Jest gorąco, przez kilka dni zbliżamy się do Zwrotnika Raka. Pod pokładem sauna, gorąco i duszno. Rzadko włączają wentylację - ma być jeszcze gorzej. Każdy jest zmęczony takim upałem. Teraz wachty nocne są "ulgą", a do małej ilości snu już się przyzwyczailiśmy (średnio 4-5 godzin na dobę). Klimat wyraźnie daje się we znaki.
Czasem bywa trudno, żaglowiec jakby ciaśniejszy, a passat, który miał nas nieść prawie nie wieje. Codziennie praca, nauka, praca, nauka, gorącooo.
Fot. Z. Bosek |
Fot. Z. Bosek |
Nauczyciele nie odpuszczają i musimy się starać, bo przy braku zaliczeń nie możemy schodzić na ląd - jak już dopłyniemy. Wkrótce też oceny będą przesłane rodzicom. Taka wirtualna wywiadówka!!!
26.10.2011 dopływamy do jednej z wysepek Republiki Zielonego Przylądka.
Tęsknimy i nie możemy się doczekać Twojego powrotu... Trzymaj się i uważaj na słońce, bo Cię nie poznamy jak wrócisz;)
OdpowiedzUsuńI jedz jakieś rybki, bo strasznie wychudłaś, my tez z tesknimy - Malutka i ja:(
OdpowiedzUsuń